Pierwsza połowa pod nasze dyktando, prowadziliśmy grę, strzelaliśmy na bramkę rywali, ale nieskutecznie. Jeszcze żeby to było mało Rafał Małek po 20 min poprosił o zmianę z powodu kontuzji. Za niego wchodzi Damian Osika. Po kilkunastu minutach gry, wreszcie zdobywamy bramkę. A strzelcem był Marcin Obrycki. Kilka niewykorzystanych sytuacji Michała Fedorowicza i Jedna Dawida Ciomka, kończy pierwszą połowę.
W drugiej gospodarze dochodzą do sytuacji bramkowych i strzelają bramkę wyrównująca. Bramka strzelona z główki. To Sokoła podnosi na skrzydłach i zaczyna grać, dwie sytuacje bramkowe i dwie piłki wpadają do bramki. Wynik spotkania 3:1.
Pozostaje niedosyt po meczu... musimy zacząć wykorzystać sytuacje i strzelać bramki.